Tyle Paczadeł
niedziela, 9 grudnia 2012
Rozdział 2 ♥
Dlaczego TY musisz być taki SEXOWNY???
Alice:
Ostatnia lekcja-fizyka. Myślałam że zasnę!
DRYŃ DRYŃ.! Zadzwonił dzwonek a ja szybko wybiegłam z klasy. Gdy stałam na chodniku i czekałąm na dziewczyny podeszła do mnie Ashley i jej ,,koleżanki''.
-Co??-zapytałam. Nie lubię ich i tyle , mogą znaleźć sobą inną ofiarę.
-Co Styles? Boisz się nas??-nie odpowiedziałam
-AAAAAAAAAAAAAAAAAAA!!!!!!-Zaczęła piszczeć jedna z nich.
-Ałła-powiedziałam cicho.Co?? Bębenki zaraz mi pękną!
Nagle ktoś przytulił mnie od tyłu.Zadziałam instynktownie czyli dałam mu z łokcia w brzuch. Nie wiedziałam kto to. A poza tym prawie miesiąc temu zostałam zgwałcona. Odwróciłam się i zobaczyłam...
-Harry??-zapytałam brata który klęczał na chodniku i trzymał się za brzuch..
AŁŁA...
-Przepraszam Harry.Boże nie widziałam że przyjedziesz.Sorry-przeprosiłam go i podałam mu rękę by wstał.
-Ok nic się nie stał..
-he he-powiedział i przytuliłam się do niego.
Nagle przyszły dziewczyny i chłopcy.
-Hejka poznajcie Vicki,Roxy i Sylvie.-powiedziałam do chłopaków.
-Hejka!!-powiedzieli chórem.
-Chłopcy to moja siostra-Alice
-Miło mi-powiedział Zayn gdy się przestawiliśmy.
-Gdzie idziemy??-zapytał Liam.
-Do mnie!
-Ok.-i poszliśmy. Czas minął nam , fajnie było kupa śmiechu. Poszłam na górę i usiadłam przy biurku. Wzięłam się za lekcje.
EH. Takie życie. Na początek chemia. Poszła mi szybko. Dlaczego?? Lubie chemie. Fizyka.
I nagle wpadł do mojego pokoju Pazidupa.
-Co chcesz Paziduopo??-zapytałam brata i naciągnęłam sweter na nadgarstki. Mam mu pokazać je?? Nie to to to Nie...
-Hah ahhahaahhah-zaśmiał się. Zawsze tak na niego mówię. Spojrzałam na zadanie i podałam łbem i książkę.
-Lekcje-podsumował. No i zaczął mi tłumaczyć. Po godzinie zrobiłam wszystko i spakowałam się.
Gdy zeszliśmy na dół,poszłam do salonu gdzie reszta oglądała film.
Oglądali jakąś komedie przyłączyłam się. Nagle zauważyłam że Malik mi się przygląda. Odwróciłam się w jego stronę i zobaczywszy te piękne i zajebiste czekoladowe oczy. Nasze spojrzenie trwało kilka sekund. Odwróciłam wzrok i lekko się zarumieniłam.
PO kilku minutach znów czułam jego wzrok na sobie.
-NO chłopcy musimy się zbierać.-powiedział Liam.
Horan popatrzył na niego jak na kosmitę i połknął zawartość.
-Eh. No dobra.-powiedział Harry. On i Vicki nawet nie próbowali oglądać filmu cały czas gadali.
-Stawiam 100 funtów na toże Harry i Vicki będą razem do końca tego miesiąca -powiedziałam do Louisa i podałam mu rękę.
-Ok-powiedział i uścisnął mi dłoń.
-Em...Alice...Bo...yyyy. czy.... Czy pójdziesz ze mną na ...yyyy.... randkę???-zapytał ciągle się jojkając Zayn.
-Oczywiście.-odparłam.
-To może w sobotę.
-Ok. O której.??
-O 19 bądź gotowa-powiedział i musną mojego policzka. Lekko się zarumieniłam i poszłam do swego pokoju. Nagle dziewczyny wpadły mi do pokoju i zaczęłyśmy gadać i One Direction. Wyznałam i m że idę z Zaynem na randkę. Okazało się że Vicki zaprosił Harry. Zmęczone poszłyśmy spać na moim łóżku...
@#^&*()!@WE#RTY
Hejo i jak podobna się?? Plisss o komentarze!~!
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)

Brak komentarzy:
Prześlij komentarz